Jakie jest życie takiej osoby, takiej jak ja w obecnym świecie? Niezmiernie trudne.
Kiedy jesteś wrażliwcem. Kierujący się emocjami. Czułem się, nieśmiałym. Gdzie uważa się to za coś słabego, wręcz nie męskiego. Gdzie tak przez większość życia byłem w błędzie. Bo było czymś innym dla mojego otoczenia, społeczeństwa. Co tak wpłynęło na mój rozwój, zdrowie. Czymś tak ciężkim, że nie byłem nawet swoim cieniem. Zatraconą duszą, z cierpiącym sercem. Gdzie zdystansowałem się do społeczeństwa. Twierdząc, że tutaj nie pasuję. A najlepszą opcją, jest chłonąć wszystkie negatywne emocję dookoła od innych. Co było ogromnym błędem, działem wycelowanym przez innych we mnie. Gdzie te osoby tak naprawdę swoje wady, problemy wrzucali mi. Niszcząc szczególnie od środka. Myślałem, że podołam. I z każdym dniem zbierało się tego więcej i więcej. Co tylko potęgowało moje cierpienia. Blokując na wszelki możliwy dostęp do mnie samego. Aż po długim czasie pękło, trwało to za długo. Wszystko we mnie nie wytrzymało obciążenia. Wszystko się posypało. Wtedy z ogromnym strachem rozpocząłem terapię. Co nie było łatwe, gdzie trwa nadal. I nikt już mi nie powie, że nie wiem co to życie. Gdyż przeżyłem zbyt wiele trudnych chwil w swoim życiu, za innych. Co jest wielkim doświadczeniem, którego mi nie zabiorą.
Wszystko przepracuję z wybitną terapeutką. Gdzie oprócz tego zaczynam odzyskiwać siebie. Życzę każdemu znalezienia terapeuty(terapeutki) z prawdziwego zdarzenia z powołania. Gdzie, aż chce się porozmawiać. Chociaż nie będę ukrywał po pewnym czasie zrezygnowałem z wcześniejszej współpracy z terapeutą, gdzieś nasze drogi zaczęły się rozchodzić. I proszę się nie zniechęcać jeśli komuś pierwsze sesje nie będą odpowiadać. To jak z randkowaniem, gdzie nie jest jeszcze u mnie najlepiej. Nie ma co się tym zniechęcać. Jesteśmy tylko ludźmi, nie pasujemy do każdego. I tak samo w drugą stronę. Będę dzielił się głębszą częścią mojej historii, która wciąż jest w trakcie.
Pozdrawiam.
Comments