top of page

Zbyt inteligenty, żeby żyć szczęśliwie?

Temat dosyć trudny, a jednocześnie ciekawy. Mianowicie, EMOCJE.

Gdyż nie każdy musi być specjalistą z matematyki, nauk ścisłych. Nie samym wykształceniem, stać się można wyjątkowym człowiekiem, czy posiadać kulturę osobistą i szacunek do drugiej osoby. Przykrym zjawiskiem jest, gdy ktoś zdobywa wykształcenie, czuje się lepszym i zapomina skąd zaczynał. Chociaż nie jest to wyznacznikiem, bo ktokolwiek nazywając się " Panem", chcąc uważać się za lepszego, nie potrafi być tak naprawdę odpowiedzialny za innych. Co najwyżej za siebie, a odpowiedzialny jest ten który, na uwadze ma dobro innych, nie myśli o tym, aby tylko brać, lecz to co może od siebie dać.

.

.

Dlatego dzielę się z Wami , moimi spostrzeżeniami z tej książki.

Gdyż już sam wstęp narzuca dosyć ciekawe refleksje. .

.

Czy można być nadinteligentnym emocjonalnie?

Zdecydowanie tak. Nie mam zamiaru się tutaj wywyższać. Ale po to, by zrozumieć sens swojego istnienia. .

.

Jak rozumieć pewien paradoks, a mianowicie między wysoką inteligencją, a wrażliwością psychiczną. Przez to taka osoba jak spotyka się z różnego rodzaju trudności. .

To stąd od małego odbiegałem od pewnej normy. Na co wpływała, wrażliwość, nadpobudliwość, emocjonalność. Przez co intensywność była tak wielka, że zajmowała całą przestrzeń myślenia. I wciąż przeżywam intensywne emocje, a myśli sięgają granicę nieskończoności.

.

Przez co strumień strumień informacji, emocji jest u mnie nieprzerwany. Gdzie przetwarzanie myśli odbywa się bez końca. Z tym wszystkim wcześniej zmagałem się sam. Dlatego korzystam z pomocy terapeuty. .

.

Pozwolę posłużyć się fragmentem z tej książki. "Człowiek nadinteligentny, to osoba o szerokich zasobach intelektualnych i uczciwych, które mogą stać się jej siłą tylko wtedy, gdy jej potencjał zostanie rozpoznany, zrozumiany, zaakceptowany .

Nie dostrzegając tego potencjału lub co gorsza zaprzeczając mu, ryzykujemy, że miniemy się z własną osobowością... który może prowadzić nawet do bolesnego nieprzystosownia społecznego lub poważnych zaburzeń psychicznych "


Naprawdę polecam tą książkę każdemu.


Życzę Wam udanego nadchodzącego tygodnia.

.



Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Niezwykły czas wakacji.

Prawdziwość wakacji zaczęła w drugiej połowie lipca, kiedy wracałem z ostatniego spotkania terapii grupowej. Po dwuletniej przygodzie...

Comments


Najważniejsze to, być sobą.

Będę pisał o tym co czuję, co płynie w głębi serca, co podpowiada umysł.

Będzie mi niezwykle miło jak pozostaniesz ze mną, na dłużej.

Don_Mateo_93
Mateusz Wierzewski

e-mail: don_mateo_93@wp.pl

© 2021 Don_Mateo_93. Dumnie stworzony z  Wix.com

bottom of page