Co dla mnie jest najważniejsze to być człowiekiem dla drugiej osoby na każdej płaszczyźnie, po osobistą, jak również zawodową. Lecz w obecnym świecie tak trudne dla ludzi. Dobrych relacji nie zbuduję się bez wzajemnego szacunku, godności, zrozumienia. Jednak niektórzy próbują budować fundamenty na toksynie, braku kultury, zarozumiałości, wyższości, dwulicowości. Bo co może z tego powstać, niestety nic, fundamenty zaczną kruszeć, rozwalać się na najmniejsze kawałki. Niszczy się to co było dobre, mogło rozkwitnąć nawet po zawirowaniach, ale co może wyniknąć, gdy ważniejsze są absurdy, cyferki, papierek, a nie rozwiązania gdzie dobrze będzie mógł poczuć się człowiek, będąc docenianym. Również co jest przykrym zjawiskiem, brak komunikatywności międzyosobowej, tzw fałszywość, bycia doskonałym manipulatorem, kłamcą, bezpodstawnym donosicielem. jest to częste kiedy nie zależy danej osobie na relacjach, a na własnych korzyściach. Daję to złudną korzyść, gdyż ludzie prędzej czy później zaczną się odwracać. Żyję się w tej złej kolejności tego układu, potrafi to być naprawdę bolesne, nieprzyjemne, w tym wszystkim nie można sobie pozwolić na przekroczenie pewnych granic
Comments